Galaktyka Imprez:

WSPIERAMY

EKO
NGO

TELEWIZJA INTERNETOWA STOWARZYSZENIA WYJĄTKOWE SERCE W OLSZTYNIE

  • Kopernik TV
  • TELEWIZJA INTERNETOWA STOWARZYSZENIA WYJĄTKOWE SER...

Przedszkole inne niż wszystkie

WYJĄTKOWE SERCE
W Zespole Placówek Edukacyjnych w Olsztynie działają dwa przedszkola. O ich ofercie edukacyjnej i zakresie oferowanej pomocy rozmawiamy z Ewą Targońską – wychowawcą i oligofrenopedagogiem.

Paweł Amulewicz, Telewizja Kopernik: Ilu podopiecznych liczy przedszkole w Zespole Placówek Edukacyjnych?

Ewa Targońska, wychowawczyni, oligofrenopedagog: Jest to ponad dziewięćdziesięcioro dzieci. Są to dzieci z przedszkola specjalnego i przedszkola integracyjnego.

Jaki jest przekrój wiekowy Waszych podopiecznych?

Przekrój jest bardzo różny. Do przedszkola trafiają dzieci trzyletnie i starsze. Dzieci młodsze trafiają tak na prawdę z objęcia terapii, z wczesnego wspomagania i wtedy ta terapia ma lepsze efekty, bo dzieci młodsze szybciej trafiają do nas. Ale są też dzieci, które trafiają w wieku późniejszym, w wieku lat 4, 5, 6, i są to dzieci, które trafiają do nas z przedszkoli masowych, miejskich, gdzie nie odnajdują się w dużych grupach.

Jaką pomoc oferujecie maluchom? Bo tutaj zabawa często ma drugie, ważne dno.

Nasze dzieci objęte są specjalistyczną opieką. Są to zajęcia z terapii logopedycznej, rehabilitacji ruchowej, integracji sensorycznej, komunikacji alternatywnej. Jest prowadzona rewalidacja indywidualna, terapia biofeedback, Tomatis. Jest realizowanych wiele programów naszych wewnętrznych, czyli innowacji pedagogicznych.

Pracujecie w małych grupach. Jakie to ma zalety?

Dzięki pracy w małych grupach jest możliwość większej indywidualizacji, dostosowania  metod, form do pracy z dziećmi i to daje na pewno lepsze rezultaty, jeśli chodzi o funkcjonowanie dzieci.

Jaki postęp dostrzegacie podczas kilkuletniej pracy z dziećmi?

Bardzo się zmieniają. Szczególnie to widać u dzieci, które trafiają jako trzyletnie i na przykład odchodzą do szkoły w wieku 9 lat ze względu na możliwość odroczenia, ja osobiście mam obraz dzieci, które trafiają do nas, nie mówią, mają problemy z poruszaniem się, są mało pewne siebie, zamknięte. A idąc do szkoły zaczynają mówić, albo posługują się różnymi formami komunikacji alternatywnej, zaczynają chodzić albo dzięki wózkom aktywnym zaczynają się przemieszczać. Myślę, że ten wiek przedszkolny rozwija bardzo samodzielność dzieci i ich decyzyjność, która jest potrzebna w wieku późniejszym.

Dziękuję za rozmowę.